niedziela, 3 listopada 2013

Tylko spartańskie kobiety mogą rodzić prawdziwych mężczyzn.

     W żadnym starożytnym polis Greckim kobiety nie cieszyły się taką swobodą, wpływami i statusem społecznym jak w Sparcie.


     Jak wiadomo Sparta, była to polis inna niż wszystkie i odnosiło się to również do pozycji kobiet. Przy narodzinach dziewczynki to rodzice decydowali, czy zachować ją przy życiu, kiedy rodził się chłopiec, jego ojciec był zobowiązany pokazać chłopca Radzie Starszych (Radzie Starców), która oceniała siłę i zdrowie dziecka. Oni podejmowali decyzję o jego życiu. Spartanie wbrew utartym  opiniom nie zabijali słabych, upośledzonych niemowląt, ale porzucali je w pobliżu przepaści lub na polach poza obszarem polis, pozostawiając przypadkowi. Mogły zostać przez kogoś znalezione (spoza Sparty)  i wzięte na wychowanie, albo…

     Dziewczęta musiały przejść podobne wychowanie do chłopięcego. Zarówno w stosunku do dziewcząt, jak i chłopców przy ich wychowaniu dużą rolę przywiązywano do nauki muzyki i to nie ze względu na walory artystyczne i estetyczne. Uważano bowiem, że muzyka zachęca do walki, wpływa pozytywnie na psychikę młodzieńca. Dziewczęta w tym samym czasie co chłopcy uprawiały ćwiczenia fizyczne i, tak samo jak oni, ćwiczyły nago, brały udział w zawodach sportowych. Były one również zachęcane do rozwijania swoich zdolności intelektualnych, umiały czytać i pisać- co było rzadkością wśród kobiet z innych polis starożytnej Grecji.


     Kobiety nosiły krótkie sukienki, które nie krępowały ich ruchów - co szokowało całą Grecję, ponieważ odsłaniały uda. „Prawo Likurga” wymagało od nich dbałości o sprawność fizyczną, co miało gwarantować lepsze potomstwo. Tylko silna kobieta, potrafiła według Spartan, urodzić silne dziecko, a tylko takie było potrzebne.  


     Spartanki raczej nie zostawały starymi pannami, ponieważ w Sparcie bezżenność (agamia) pociągała za sobą utratę czci (atimia). Atimia przejawiała się w różnych formach upokorzeń np. dorośli samotni mężczyźni zmuszani byli do obchodzenia nago w zimie agory, śpiewając piosenki, w których wyznawali, że słusznie znoszą upokorzenia, ponieważ byli nieposłuszni prawom. Karano ich również grzywnami, a nawet przestawało wobec nich działać prawo, nakazujące szacunek dla starszych.

     Istniał również specjalny rytuał polegający na zamknięciu wolnych dziewcząt i chłopców w ciemnym pomieszczeniu i łapaniu pierwszej spotkanej dziewczyny, którą potem trzeba było poślubić bez posagu.

Prawdopodobnie Likurg wprowadził również prawo, które określało wiek dobry do zawarcia małżeństwa. Mężczyźni zawierali je około 25., a kobiety pomiędzy 18. a 20. rokiem życia. Zwiększało to ich szanse na przeżycie ciąży i lepszy rozwój tak intelektualny, jak i fizyczny. Jednak jak i w innych polis, tak i tu o tym, kogo ma poślubić dziewczyna, decydował ojciec. Jeśli chodzi o ceremonię ślubną, wybranka była rytualnie porywana. Obcinano jej włosy, co było symbolem, że stała się kobietą. 


     Im więcej kobieta „wydała” dzieci, tym większy szacunek miała we wspólnocie. Wiadomo, że Spartanki nie zajmowały się niemowlętami, a jedynie sprawowały nadzór nad mamkami. Jeśli chodzi o rozwód – nie wiadomo jak dokładnie wyglądał. Polegał prawdopodobnie na odesłaniu kobiety do ojca. Z całą pewnością jego najczęstszym powodem była bezpłodność kobiety. Ale – co było niepojęte i budziło zdumienie innych Greków,  jeśli zgodę wyraziły obie strony, kobieta posiadająca niepłodnego męża mogła mieć dziecko z innym mężczyzną.



     Przy niemal stałej nieobecności mężów, kobiety musiały umieć radzić sobie w każdej sytuacji. Prowadzić gospodarstwo, czyli kierować pracą niewolników, a także zajmować się wychowaniem córek oraz synów do czasu, kiedy opiekę nad nimi przejmowały instytucje państwowe. Na żonie spoczywała odpowiedzialność za podejmowanie wszystkich ważnych decyzji oprócz tych dotyczących armii i zbrojeń. W ten sposób kobieta niejako wyzwoliła się spod dominacji męża, pozostawiając jednak sprawy państwowe wyłącznie mężczyznom.



     Często były jedynymi dziedziczkami majątku po wcześnie zmarłych lub poległych mężach i nim rządziły.  Dysponując majątkiem znacznej wartości często wpływały na decyzje podejmowane w państwie. Jak mówi Plutarch: kobiety spartańskie mają większy wpływ na państwo niż ich mężowie na własne gospodarstwo! 
c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz