sobota, 23 maja 2020

Mity tylko dla dorosłych!

    Mitologia grecka ma tak szeroki zasięg, głębię i symbolikę, że nawet dziś jest popularna, ceniona i czytana w każdym zakątku ziemi! Wraz z egipską i skandynawską są najstarszymi mitologiami na świecie i były podstawą i inspiracją religii, legend i folkloru każdej cywilizacji.
Ponieważ jednak starożytni Grecy nie byli purytanami – wręcz odwrotnie – mieli mity, które były frywolne, zbereźne, jednym słowem niecenzuralne i nadawały się tylko dla dorosłych a nie - broń Boże - do nauczania w szkołach, i dla dzieci. 
Dlatego przedstawiam Wam kilka mniej znanych, "nieprzyzwoitych" mitów.  
Zaczynijmy od największego kobieciarza, Zeusa. Zeus, był dla starożytnych Greków symbolem wszechmocy i władzy absolutnej. Pomimo wielu zadań i obowiązków zawsze miał czas, aby uwieść boginię lub piękną śmiertelniczkę, a tym samym wzbudzić zazdrość swojej prawowitej małżonki Hery. Zeus słusznie nazywany był ojcem bogów i ludzi, bo naprawdę wielu bogów Olimpijskich, ale także pomniejszych bóstw, czy znanych herosów, było jego dziećmi.


   Zeus jak wiemy poślubił swoją siostrę Herę i stali się najważniejszą  parą na Olimpie, ale to nie przeszkodziło mu w tym, żeby smalić cholewki do swojej drugiej siostry Demeter. Ta opierała się przez długi czas, bojąc się gniewu Hery, w końcu jednak wszechmocny bóg zdobył co chciał, zaspokoił  swoje pożądanie, którego skutkiem i efektem były narodziny Persefony.

Persefona

   Zeus często i gęsto jak nie mógł uwieźć kobiety w swojej "ludzkiej"postaci, to ją po prostu zmieniał, tak było w przypadku Europy, córki fenickiego władcy miast Sydonu i Tyru. Pewnego dnia, gdy zbierała na łące kwiaty, bóg ją zobaczył i od razu się w niej zakochał. Aby zbliżyć się do dziewczyny, zmienił się w łagodnego białego byka. Gdy ta po jakimś czasie, nie zdając sobie sprawy z kim ma do czynienia, wspięła się na jego grzbiet, Zeus- byk - który tylko na to czekał - zaczął biec przed siebie z prędkością błyskawicy. Europa wystraszona, zanosiła się łzami, ale nie mogła z niego zeskoczyć bo groziło to śmiercią. Przemieniony w byka Zeus, przepłynął morze i dotarł na Kretę. Tam w jaskini posiadł młodą księżniczkę, cały czas utrzymując zwierzęcą postać. Owocem tego „krycia” był m.in. późniejszy król Minos. Inna wersja podaje, że na Krecie ujawnił Europie kim jest, przybrał ludzką postać i dopiero wtedy ją posiadł.


   Ledę – żonę króla Sparty uwiódł, dla odmiany, w postaci łabędzia. Po tym akcie Leda „zniosła” cztery jaja, z których przyszło na świat czworo dzieci.


   Ale jego potomkowie nie pozostawali w tyle.
Herakles – owoc związku Zeusa ze śmiertelniczką Alkmeną jest prawdopodobnie najpopularniejszym mitycznym bohaterem na świecie. Ale legendarny heros nie mógł udać się na Pola Elizejskie po swojej śmierci, ponieważ na nie nie zasłużył. Istnieje wiele opowieści i płaskorzeźb, na których zobrazowane są niezbyt chlubne „wyczyny” młodego Heraklesa; od grabieży, gwałtów i zbrodni, na morderstwie nauczyciela kończąc.
Linos uczył Heraklesa i jego brata Ifiklisa, literatury i muzyki, ale o ile Ifikles był uczniem zdyscyplinowanym i pojętnym, jego przyrodni brat okazał się niesfornym do tego stopnia, że Linos zmuszony był często i gęsto łajać go i karać. Któregoś dnia rozzłoszczony kolejnym strofowaniem Herakles, rzucił w nauczyciela lirą z taką siłą, że go zabił. Został postawiony przed sądem ale oczywiście został uniewinniony.  


    Postacią mitologiczną, prawie w ogóle dzisiaj nieznaną -  i za chwilę zrozumiecie dlaczego - jest bóg Priap. Priap był synem Afrodyty. Hera zazdrosna o uwodzicielską boginię piękna, postanowiła zemścić się na niej i rzuciła klątwę na jej łono. Na skutek tego boskiego przekleństwa Afrodyta urodziła brzydkie dziecko z wielkimi genitaliami. 

Priap

   Nie miał on lekkiego życia, choć w pewnym okresie był ulubieńcem bogiń na Olimpie (podobno nawet samej Hery). Wpadł jednak w tarapaty i wyrzycili go z Olimpu, po tym, jak pewnego pięknego dnia - gdy był nietrzeźwy - zapałał miłością do bogini Hestii i postanowił ją zgwałcić.
Hestia była najbardziej łagodnym i sprawiedliwym bogiem olimpijskim. obrończynią życia rodzinnego, harmonii i szczęścia, uosobienie uczciwości i stabilności w życiu małżeńskim i rodzinnym. Poza tym złożyła śluby wiecznego dziewictwa i świadomie wyeliminowała wszelkie erotyczne myśli i nastroje, które mogły by im zagrozić.
Nie udała się Priapowi realizacja planu, bo zdradził go jego osioł, którego ryczenie spowodowało, że stracił erekcję w krytycznym momencie i obudził śpiącą Hestię - ale Hestii najwidoczniej było to pisane, bo niewiele czasu minęło i "rozdziewiczył" ją podczas uczty bogów pijany bożek Pan.
Następną ofiarą boga z dużym przyrodzeniem miała być Lotida, Priap ścigał nimfę tak długo, dopóki bogowie nie zlitowali się nad nią i nie zmienili jej w krzak lotosu.


    Nie mogłoby wśród skandalistów zabraknąć znanego nam Dionizosa, kolejnego syna Zeusa. Oprócz tego, że był bogiem wina, zabawy, teatru był opiekunem osób homo i transseksualnych - a wśród jego męskich kochanków byli m.in. satyr Ambelos czy znany z urody Adonis. Pewnego razu Dionizos postanowił udać się do Hadesu, ale niestety nie znał drogi, Drogę znał pasterz Polymnos i obiecał mu, że go tam zaprowadzi w zamian za miłosne zbliżenie. Niestety Polymnos zmarł, zanim udało mu się urzeczywistnić swoje erotyczne pragnienia, ale Dionizos nie byłby sobą gdyby nie znalazł na to rady. Kazał wystrugać na jego cześć drewnianego fallusa i spełnił obietnicę daną pasterzowi, odbywając z drewnianym fallusem "stosunek rytualny”.



   Mit o Hermafrodycie jest być może najstarszym literackim odniesieniem do osoby interseksualnej jakie znamy.   
Hermafrodyta był synem Hermesa i Afrodyty, którego nimfy wychowały w jaskiniach góry Ida we Frygii. Jego twarz odzwierciedlała wdzięk i piękno obojga rodziców, od których wziął swoje imię.
W wieku piętnastu lat opuścił górę, na której dorastał, aby wędrować po Azji Mniejszej i poznawać nowe miejsca. 
Pewnego pięknego dnia przechodząc przez okolice Karii zatrzymał się, aby odpocząć przy źródle zwanym Salmakis, którego wody tworzyły jezioro.
Nimfa tego źródła, próżna i pewna siebie Salmakis, oczarowana pięknem młodego mężczyzny, zakochała się w nim do szaleństwa. Hermafrodyta pozostał jednak niewzruszony i obojętny wobec jej erotycznych zapędów. Kiedy nimfa poczuła, że ​​jej wysiłki by go posiąść poszły na marne, udała obojętność i odeszła od źródła.
Hermafrodyta myśląc, że jest sam, zanurkował w źródlanej wodzie. Jednak Salmakis, która ukrywała się w krzakach i obserwowała młodego człowieka, widząc go bezbronnego w swoim królestwie, również zanurkowała i z całych sił przytuliła do siebie. Hermafrodyta, bez względu na to, jak bardzo się szarpał, nie mógł wyrwać się z objęć nimfy, która zaślepiona namiętnością błagała bogów, by nigdy ich nie rozdzielili.


  Bogowie spełnili jej życzenie i zjednoczyli oba ciała w jedno, tworząc nową istotę o podwójnej naturze, ani wyraźnie żeńskiej, ani wyraźnie męskiej. Hermafrodyta, gdy poczuł, jak jego ciało asymiluje się z ciałem kobiety, przeklął źródło i błagał rodziców, aby każdy mężczyzna, który wpadnie do jego wód, stracił swoją męskość. Hermes i Afrodyta wysłuchali prośby swojego syna i przekazali źródłu tajemną moc, ktora działa do dziś.
 c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz