sobota, 16 maja 2020

Dlaczego Anytos zabił Sokratesa?


  Sokrates zapisał się w historii świata, jako jeden z największych ludzkich umysłów jaki kiedykolwiek żył na naszej planecie. Czy ktoś pamięta Anytosa? Oczywiście, że nie, ale tak nie powinno być, ponieważ był on głównym oskarżycielem w procesie, który skazał na śmierć wielkiego filozofa. 


  Było jeszcze dwóch innych oskarżycieli; Melitos i Lykon, ale Anytos był tym, który miał największe wpływy i najwięcej pieniędzy, które potrafił wykorzystać. Już w przeszłości, kiedy służył w wojsku jako generał stanął przed sądem za niepowodzenia wojenne, został uniewinniony bo – jak twierdzą niektórzy – przekupił sędziów.  
Tak więc to on namówił Eklezję (Zgromadzenie Ludowe) czyli naród ateński żeby wysłał Sokratesa na śmierć. Kim był ten człowiek i jaką musiał posiadać siłę perswazji, jaką charyzmę, żeby osiągnąć swój cel. I tutaj muszę Was rozczarować. Wszyscy badacze, historycy, którzy badali jego życie nie znaleźli przed sobą człowieka zdolnego z niezwykłą osobowością ale człowieka podłego, który zmieniał obozy i poglądy jak tuniki i często popierał najbardziej sprzeczne ze sobą rzeczy.
Anytos był przyjacielem Sokratesa (?) I wydaje się, że to, co ostatecznie popchnęło go do haniebnego aktu zabicia najbardziej błyskotliwego ducha ludzkiej cywilizacji, było z najgłupszego i najbardziej nikczemnego ludzkiego powodu: Anytos był garbarzem i miał syna, dla którego przygotowywał taką samą przyszlość. Ojciec chciał, żeby jego syn przejął jego sklep, tak po prostu. Ale młody nie wykazywał żadnej chęci do zajmowania się skórkami, nie mówiąc już o tym, że garbarstwo uważane było za jeden z najbrudniejszych i najstraszniejszych zawodów.
Tak więc ten młody człowiek postawił się ojcu i odmówił kontynuowania jego profesji, mało tego, zajął się filozofią i retoryką w wyniku czego spędzał całe dnie na agorze słuchając Sokratesa.
Anytos obarczył swojego byłego przyjaciela odpowiedzialnością  za „upadek syna”, głęboko go znienawidził i oskarżył go w sądzie o deprawację młodych ludzi.


  Tutaj musimy jednak powiedzieć, że jednym z czynników, które sprawiły iż zarzuty Anytosa trafiały na podatny grunt i do uszu ludu ateńskiego był… Arystofanes – niestety. 
Słynny komik nieustannie atakował Sokratesa w swoich sztukach, oskarżał go, wyśmiewał i oczerniał. Dzieła Arystofanesa, które dziś oklaskujemy w teatrze Epidauros i w teatrach całego świata, przyczyniły się w tamtym czasie do stworzenia anty-Sokratesowego ruchu wśród ateńskiego motłochu, który miał swoje odbicie w sądzie. Oczywiście w dzisiejszych czasach podziwiamy i wychwalamy zarówno Sokratesa jak i Arystofanesa nie zdając sobie do końca sprawy jaką rolę odegrał każdy z nich 25 wieków wcześniej.

Arystofanes 

   Jak możemy się domyślić, Anytos nie mówił w sądzie o swoim synu, ale wykorzystywał wszystkie argumenty stosowane przez konserwatystów wszechczasów, negując fakt że ​​ustrój, któremu służą, gnije, ich idee już dawno przeminęły, niszcząc tych, którzy próbują coś zmienić. To w końcu prawdziwa historia społeczeństw. Skorumpowani  garbarze zabijają wielkich filozofów, i co z tego że zapewniają im wieczną pamięć i uznanie.

Śmierć Sokratesa

   Co do niektórych legend miejskich, które krążyły później i ukazują się sporadycznie do dnia dzisiejszego, to nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością.
A legendy te mówią, że kilka lat później Ateńczycy uświadomili sobie swój błąd i zabili - bez procesu - Anytosa i pozostałych dwóch drugorzędnych oskarżycieli Sokratesa. Inna legenda głosi, że wygnali Anytosa z Aten, ten schronił się w Heraklei  Pontyjskiej nad Morzem Czarnym, skąd został wydalony tego samego dnia, gdy tylko dowiedzieli się, kim on jest. To nieprawda. 
Anytos bez żadnych problemów mieszkał w Atenach, mało tego, regularnie zajmował różne stanowiska państwowe. Jedenaście lat po śmierci Sokratesa, w 388 r p.n.e., Anytos był wysokim urzędnikiem odpowiedzialnym za ochronę obiegu pszenicy i jej pochodnych w Atenach i Pireusie. Zmarł śmiercią jak najbardziej naturalną. Jedyne, czego nie wiemy, to czy jego syn w końcu przejął po nim biznes i sklep ze skórami.
c.d.n.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz