Jak zwykle korzeni wszystkiego co szalone i radosne możemy
szukać w starożytnej Grecji i tak jest i tym razem, a jeśli mówimy o zabawie i
karnawale, to możemy być pewni, że maczał w tym palce Dionizos.
W starożytnej Grecji od środka zimy do początków
wiosny obchodzono uroczystości ku czci Dionizosa. Dionizos był przede wszystkim
bogiem klas niższych, patronem winorośli i wina, symbolem radości życia i
niepohamowanej wesołości. Oprócz najważniejszych uroczystości ku czci
Dionizosa; Wielkich Dionizji, Małych Dionizji i Lenajów, w miesiącu Anthesterion
(od 18 lutego - 17 marca w przybliżeniu ) obchodzono Festiwal Kwiatów (Anthesterion).
Nazwa ta związana jest prawdopodobnie ze zwyczajem drugiego dnia, kiedy to „koronowano”
trzyletnich chłopców wieńcami z kwiatów. Było to najstarsze święto dionizyjskie
i trwało przez trzy dni.
Pierwszego dnia otwierano beczki z młodym winem i pod
zamkniętą świątynią Dionizosa urządzano libację ku jego czci, w intencji dobrych
plonów i udanego wina. Drugiego dnia świąt, organizowano pochód towarzyszący
Dionizosowi; jego wyznawcy zakładali zwierzęce skóry, smarowali twarze osadem z
mętów wina i stroili głowy bluszczem – świętą
rośliną Dionizosa, jednym słowem chcieli się upodobnić do Satyrów, którzy przypominali
kozły. Tak poprzebierani wędrowali po ulicach miasteczek i wsi, rzucali
przekleństwa na swoich współmieszkańców, tańczyli, pili wino, śpiewali dytyramby,
ale też sprośne, grubiańskie piosenki. Na rydwanie w
kształcie statku siedział sam Dionizos. Nie mogło się obyć również tego dnia, bez degustacji młodego wina
i rozmaitych zawodów i konkursów z nim związanych.
Po pochodzie odbywał się symboliczny „święty ślub”
boga z żoną Archonta, który był głową kapłaństwa i wszystkich dostojników
religijnych w Atenach. Vassilinie- jego żonie, towarzyszyło dziesięć dziewic a
rolę Dionizosa odgrywał sam Archont w masce na twarzy, koronie z gałązek i
berłem w dłoni.
Uroczystości trwały do późnej nocy, bawiono się przy
dźwiękach muzyki, przy dzbanach wina, chwaląc Dionizosa i prosząc o bogate
plony. Następny dzień – trzeci - był świętem zmarłych.
Do dnia dzisiejszego w Grecji pozostało wiele
karnawałowych zwyczajów, które korzeniami sięgają Anthesterionu - święta ku czci Dionizosa, oto kilka z nich;
Obrzędy „karnawałowego ślubu” bo tak go nazywają na
Kerkirze (Korfu) do 1960 r. były organizowane w większości wiosek. Zwyczaj ten
powoli zanika, ale na szczęście w niektórych wsiach zachował się do dziś.
Zaczyna się rankiem w ostatnią niedzielę karnawału kiedy mężczyźni zbierają się w domu pana młodego, a kobiety w domu panny młodej. Fakt, że panna młoda jest w rzeczywistości mężczyzną, nierzadko wąsatym wynika z tego, że w patriarchalnym społeczeństwie zakazywano kobietom brania udziału w tego typu inscenizacjach. W ceremonii małżeństwa bierze udział demon w przebraniu satyra, który próbuje zepsuć wesele. W czasie całej uroczystości mieszkańcy dokuczają sobie nawzajem obrzucając się przekleństwami.
Zaczyna się rankiem w ostatnią niedzielę karnawału kiedy mężczyźni zbierają się w domu pana młodego, a kobiety w domu panny młodej. Fakt, że panna młoda jest w rzeczywistości mężczyzną, nierzadko wąsatym wynika z tego, że w patriarchalnym społeczeństwie zakazywano kobietom brania udziału w tego typu inscenizacjach. W ceremonii małżeństwa bierze udział demon w przebraniu satyra, który próbuje zepsuć wesele. W czasie całej uroczystości mieszkańcy dokuczają sobie nawzajem obrzucając się przekleństwami.
Na wyspie Naksos, która uważana jest za miejsce
narodzin Dionizosa, uroczystości zaczynają się już od pierwszej soboty
karnawału - od uboju świń - i trwają do ostatniej niedzieli. Wtedy wychodzą na
ulice „kudunati” czyli poprzebierani w płaszcze i kaptury obwieszeni dzwonami
wieśniacy. Prowokują obscenicznymi gestami o wyraźnym zabarwieniu seksualnym –
delikatnie mówiąc - robiąc przy tym niesamowity hałas. Towarzyszy im Starzec,
Starucha i Niedźwiedź.
W rękach drewniane pałki symbolizujące fallusa
Na Skyros w każdą sobotę i niedzielę karnawału na
ulice wychodzą „Starcy” ze swoimi Korellami. „Starcy” ubrani są w grube czarne
peleryny, na twarzach mają maski ze skóry młodego kozła i przepasani są sznurem z dwoma rzędami dzwonów - takich jakie noszą na szyi zwierzęta – ich waga
może dochodzić do 50 kg.
Poruszają się w taki sposób żeby wywołać jak największy hałas. Karella jest panią Starca, nosi tradycyjny na Skyros strój, zdominowany przez kolor biały, co jest w ostrym kontraście do ubioru Starca, jej twarz jest zakryta. Tańczy wokół niego otwierając mu drogę wśród tłumu. Za każdym razem kiedy ten zatrzymuje się aby złapać tchu i odpocząć, Corella śpiewa tradycyjne piosenki.
Ten ze Starców który jest najsilniejszy i najszybciej dotrze na wieżę zamku, który znajduje się na wyspie i uderzy w dzwony św. Georga jest zwycięzcą. Starcy w koźlich maskach utożsamiani są z zoomorficznymi postaciami z orszaku Dionizosa, a ich taniec z dzwonami ma zabarwienie seksualne i odnosi się do orgiastycznej atmosfery świąt Dionizosa.
Poruszają się w taki sposób żeby wywołać jak największy hałas. Karella jest panią Starca, nosi tradycyjny na Skyros strój, zdominowany przez kolor biały, co jest w ostrym kontraście do ubioru Starca, jej twarz jest zakryta. Tańczy wokół niego otwierając mu drogę wśród tłumu. Za każdym razem kiedy ten zatrzymuje się aby złapać tchu i odpocząć, Corella śpiewa tradycyjne piosenki.
Ten ze Starców który jest najsilniejszy i najszybciej dotrze na wieżę zamku, który znajduje się na wyspie i uderzy w dzwony św. Georga jest zwycięzcą. Starcy w koźlich maskach utożsamiani są z zoomorficznymi postaciami z orszaku Dionizosa, a ich taniec z dzwonami ma zabarwienie seksualne i odnosi się do orgiastycznej atmosfery świąt Dionizosa.
Kolej na tradycyjnego Beya. Zwyczaj Beya obchodzony jest w Didymoticho (miasto w
zachodniej Tracji) zawiera elementy dionizyjskie i ma charakter satyryczny. Bey
jest dojrzałym mężczyzną z wąsami, ubrany jest w futro, umalowany, obwieszony
ozdobami, w wysokich butach z laską pistoletami i fajką wodną (to wpływy
okupacji i kultury tureckiej) Towarzyszy mu orszak złożony z obstawy Beya, czyli
policjantów, za nimi podążają dworzanie, rolnicy, rzemieślnicy. Po swoistej
procesji odbywa się inscenizacja prac polowych; orka, żniwa, młócka etc. Następnie
odbywają się wyścigi osłów i turniej zapasów.
Po tych wszystkich atrakcjach ludzie zbierają się w tawernach i razem z orszakiem Beya, piją i bawią się przy wtórze regionalnej muzyki.
Po tych wszystkich atrakcjach ludzie zbierają się w tawernach i razem z orszakiem Beya, piją i bawią się przy wtórze regionalnej muzyki.
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz