Słowo
" Pascha" pochodzi od hebrajskiego " Pesah " , co oznacza
" przejście " i obchodzone było na pamiątkę wyzwolenia Żydów z niewoli
egipskiej i przejście przez Morze Czerwone .
Pascha
uważana jest w Greckim Kościele Ortodoksyjnym (Prawosławnym) za
najważniejsze święto chrześcijańskie - Zmartwychwstanie Zbawiciela i przejście
ze śmierci do życia. Pascha to święto ruchome początkowo było obchodzone
wspólnie z Żydami, ale z biegiem czasu, po ustaleniach pierwszego soboru
nicejskiego w 325 r. chrześcijanie zaczęli świętować Paschę oddzielnie, w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca.
A więc dlaczego kościół katolicki i prawosławny nie obchodzą Wielkanocy w tym
samym dniu ? Ponieważ data obliczana jest
według różnych kalendarzy. Do 1582 r. posługiwano się kalendarzem
juliańskim, ale ten spóźniał się (o 1 dzień na
128 lat) w stosunku do astronomicznego, został więc zastąpiony
przez obecnie obowiązujący kalendarz gregoriański. Jednak w Kościele Prawosławnym to kalendarz juliański do
dzisiaj jest podstawą roku liturgicznego i stąd te rozbieżności.
Jest jednak jedno miejsce, być może jedyne na świecie gdzie
katolicy obchodzą Wielkanoc razem z
prawosławnymi, tym miejscem jest grecka
wyspa Syros. W Wielki Piątek wszyscy mieszkańcy, czy to katolicy, czy
prawosławni, wychodzą ze swoich domów i uczestniczą w procesjach z Epitafium,
które wyruszają z małych i dużych kościołów, z każdej strony
wyspy, by się ostatecznie spotkać przy Placu Centralnym Miaoulis, gdzie odbywa
się wspólna modlitwa i śpiewanie pieśni i psalmów bizantyjskich.
W Wielką Sobotę po wieczornej
liturgii zmartwychwstania, procesja
katolików, z figurą Jezusa Chrystusa umieszczoną pod złotym baldachimem, przystrojonym kwiatami spotyka się w porcie z wiernymi kościoła prawosławnego,
żeby wymienić się życzeniami. Wtórują im syreny okrętów wojennych zacumowanych
w tamtejszej bazie marynarki wojennej.
Przygotowania do Wielkanocy zaczynają się od Postu, a Post od
Kathari Deftera czyli od „Czystego Poniedziałku” - to koniec karnawału i
początek postu, szczególny dzień, który symbolizuje duchowe i fizyczne
„oczyszczenie” Czysty Poniedziałek” to ostatnia szansa
na świętowanie. Obchodzony
przy daniach wielkopostnych z tradycyjną” laganą”(przaśny chleb, robiony tylko
raz w roku z tej okazji) , sałatką z ikry ryb „taramosalatą” owocami morza i
oliwkami. Post przestrzegany przez prawosławnych jest o wiele surowszy niż wśród
katolików, oprócz zakazu spożywania mięsa nie wolno również jeść nabiału. Co
więc można jeść ? Wybór jest spory; owoce morza (kalmary, ośmiornice,
małże, langusty, krewetki), warzywa, rośliny strączkowe, oliwki, oliwę z
oliwek. Ze słodyczy chałwa, a także słodkie (do bólu)
konfitury i „pływające” w syropie ciastka i ciasta.
Po czterdziesty dniach „poszczenia” nadchodzi
Wielki Tydzień, ale w Grecji Okres Wielkanocy zaczyna się już w się Sobotę
Łazarza - Lazarusa (czyli w sobotę przed Niedzielą Palmową), tego dnia
dzieciaki poprzebierane za kolędników odwiedzają domy, śpiewają hymn Łazarza a w
zamian za kolędy dostają drobniaki i jajka. W wielu regionach Grecji kobiety
robią z ciasta małe figurki Łazarza a jedną z nich umieszczają w domowym ołtarzyku, na
szczęście.
W
Niedzielę Palmową obchodzony jest triumfalny wjazd Chrystusa na osiołku do
Jerozolimy, tego dnia ludzie gromadzą się na porannej mszy, gdzie obdarowywani
są krzyżykami uplecionymi z zielonych gałązek palmowych. Po powrocie do domu
ustawiają je na domowych ołtarzykach, będą tam stały przez cały rok.
W niektórych regionach palemkami „chłostają” ciężarne kobiety wierząc, że dzięki temu będą miały łatwiejszy poród. W innych wieszają palmy jako amulet na drzwiach domów.
W niektórych regionach palemkami „chłostają” ciężarne kobiety wierząc, że dzięki temu będą miały łatwiejszy poród. W innych wieszają palmy jako amulet na drzwiach domów.
Wielki
Tydzień rozpoczyna się w poniedziałek. Jest
to okres skupienia i modlitwy, liturgii, rozmyślań i refleksji. Od tego dnia w cerkwiach codziennie wieczorem
odprawiane są nabożeństwa. Dzień ten dedykowany jest Józefowi, ukochanemu
synowi Jakuba, którego bracia sprzedali do Egiptu. Gospodynie zaczynają
przygotowania domów do Świąt. Tego dnia na wsiach i wyspach bielą wapnem
dziedzińce i podwórka, malują na czerwono donice i sadzą kwiaty.
Wielki Wtorek to dzień modlitwy i czytania Biblii, W tym dniu
wykonywane są w kościele najpiękniejsze
psalmy. Wtedy jest śpiewany wzruszający Tropianion Kassiany
W Wielką Środę w świątyniach
odbywa się ceremonia błogosławieństwa Świętego Oleju i namaszczenia. Kapłan pobłogosławionym
olejem robi znak krzyża na czole brodzie policzkach i na rękach wiernych,
ponieważ uważa się że leczy on zarówno choroby fizyczne jak i psychiczne.
Podobne działanie ma pobłogosławione ziele oregano zanurzone w wodzie
święconej.
Wielki Czwartek to dzień w którym kobiety w
świątyniach przygotowują kwiaty do dekoracji grobu Chrystusa (epitaphios) W tym dniu kapłani czytają wersety Biblii
poświęcone Ostatniej Wieczerzy. Jest to także czas na świąteczne wypieki tsureki i koluria - słodkie chałki z
czerwonym jajkiem w środku, i malowanie jajek na czerwono.
Dlaczego tylko na
czerwono ? Ponieważ kolor ten symbolizuje krew ukrzyżowanego Chrystusa, która
kapała z jego boku, kiedy żołnierz rzymski przebił go włócznią. Ale znana jest również inna ludowa wersja, a
mianowicie, kiedy rozeszła się wieść że Chrystus zmartwychwstał, nikt nie
uwierzył, pewna kobieta która trzymała kosz z jajkami krzyknęła „jak te jajka
zrobią się czerwone to wtedy uwierzę” i stało się ! jajka zmieniły kolor.
Dawniej pierwsze pomalowane jajko umieszczano w domowych ołtarzykach, żeby
odpędzało złe duchy od domu i chroniło przed „złym okiem”, w tym samym celu
farbowano razem z jajkami czerwoną płachtę i wywieszano ją w oknie na
czterdzieści dni. Każdy członek rodziny
ma swoje świąteczne jajo i w Wielką Niedzielę stuka się nim z innymi członkami
rodziny. do momentu, aż zostanie tylko jedna osoba,
której jajko będzie mieć nienaruszoną skorupkę. Osoba ta wedle
tradycji ma cieszyć się szczęściem przez cały rok.
Wielki piątek jest
najsmutniejszym dniem dla chrześcijan – to dzień żałoby, dzień ścisłego postu,
można pić tylko wodę, ewentualnie dozwolone są oliwki i chleb. Panuje bardzo
podniosła atmosfera przez cały dzień biją żałobne dzwony, do południa zamknięte są wszystkie sklepy, banki, urzędy.
Wierni licznie gromadzą się w cerkwiach, aby wziąć udział w liturgii na
pamiątkę zdjęcia ciała z krzyża i złożenia do grobu. Na znak żałoby na wszystkich budynkach rządowych wiszą opuszczone do
połowy masztu flagi. Większy wysiłek uznawany
jest za grzech, a prace z wykorzystaniem młotka oraz gwoździ są
niedopuszczalne. Tego dnia nie wolno też grać w karty, ani jeść słodyczy.
Niektórzy wierni piją tego dnia odrobinę octu, a na Krecie gotują ślimaki i
piją ich gorzki wywar. Ze względu na żałobę gospodynie nie wykonują żadnych
prac domowych, unikają nawet gotowania. Z kwiatami które nazbierały lub kupiły,
udają się do kościoła żeby udekorować Grób Pański..
Wieczorem ulicami
miast i wsi przechodzi procesja Męki Pańskiej z
epitafium, na pamiątkę pogrzebu Syna Bożego. Na jej czele kroczą ludzie z
chorągwiami, dalej orkiestra, chór śpiewający oraz grający nabożne pieśni. Za
nimi kroczą kantorzy, kapłani, kobiety niosące mirrę, ministranci niosący naczynia
liturgiczne i wierni z zapalonymi świecami. Tego dnia w odróżnieniu od Wielkiej
Soboty wszystkie świece muszą być ciemnego koloru, wszak to dzień żałoby. Każdy
uczestnik procesji powinien przejść pod grobem wystawionym przed drzwiami
kościoła, aby dosięgła go łaska pańska.
Po procesji rozdawane są
kwiaty z grobu pańskiego. Kwiaty te
nazywane Christoloulouda (kwiaty
Chrystusa) Stafroloulouda (kwiaty
krzyża) uważa się za błogosławione i przypisuje im się wielką i cudowną moc.
Oczywiście one też umieszczane są w domowym ołtarzyku – na szczęście. Dawniej
kobiety wykonywały z nich amulety dla żeglarzy, panny kładły pod poduszkę, żeby
im się przyśnił kandydat na męża, a inni stosowali jako środek na ból głowy. Na
Krecie używają ich do tej pory do wzmocnienia i odnowienia zakwasu z którego robią chleb. Po procesji w
wielu regionach odbywa się palenie słomianej kukły Judasza.
Wielki Post
kończy się w Wielka Sobotę. Na Kierkirze Orkiestry maszerujące po ulicach
zaczynają grać weselszą muzykę, a z okien zrzuca się dzbany wypełnione wodą.
Pękające naczynia mają symbolizować przemijanie złych czasów i nadejście okresu
radości. Ten niesamowity zwyczaj zrzucania z okien naczyń na Esplanadzie
(głównym placu stolicy wyspy), nie jest już nigdzie indziej w Grecji
kultywowany.
Wieczorem w Wielka Sobotę
celebrowana jest Liturgia Zmartwychwstania (Anastasi). Wierni zbierają się w
Kościele i każdy z nich trzyma w ręku świece, ale jakże inną od tej żałobnej,
kolorową, przystrojoną kwiatami, muszelkami i wstążkami – świąteczną lambadę.
W czasie tej mszy ma miejsce
najbardziej podniosły moment w celebrze Wielkiego Tygodnia w ortodoksyjnym
kościele greckim - zapalenie świecy rezurekcyjnej. Przed północą wszystkie
światła w świątyni gasną, następuje totalna cisza i kapłan ze słowami
„Przyjdźcie otrzymać światło” (Δεύτε Λάβετε Φως) dzieli się z wiernymi „Świętym
Ogniem”. Ten wyjątkowy płomień pochodzi z Bazyliki Grobu Świętego z Jerozolimy,
gdzie zapala się sam w cudowny sposób bez udziału człowieka. Jak to się odbywa?
Patriarcha wchodzi do
Kaplicy (zwanej Anastasis - czyli Zmartwychwstanie) z 33 zgaszonymi
świecami, w każdej ręce, klęka przed kamieniem, na którym Chrystus został złożony po śmierci i
wypowiada słowa modlitwy, w czasie której dokonuje się cud. Niebieskawe, trudne
do opisania światło, jakby wypływa ze środka skały i po jakimś czasie zapala
zgaszone lampki oliwne i świece Patriarchy. To światło to "Święty
Ogień", który następnie przenosi się na wszystkich obecnych. "Cud
Świętego Ognia" nazywany jest "największym ze wszystkich cudów
chrześcijańskich". Cud ten dokonuje się corocznie, dokładnie o tym samym
czasie, w ten sam sposób i w tym samym miejscu.
„Święty Ogień” corocznie przywożony
jest samolotem do Aten skąd w ciągu kilku godzin trafia do
każdego zakątka Grecji, na małe wysepki, do oddalonych górskich wiosek, każdym
możliwym środkiem lokomocji. Jak już wierni podzielą się między sobą "Świętym
Ogniem” kapłan bierze ze sobą Świętą ikonę przedstawiającą Zmartwychwstanie, wychodzi przed świątynię w której odśpiewywany jest ostatni psalm jak
Matka Boża z Marią Magdaleną podążają do Grobu Pańskiego, a tam Anioł Pański im
oznajmia, że Chrystus zmartwychwstał. Formułkę „Chrystus Zmartwychwstał duchowny odśpiewuje dokładnie o
północy. W tym samym momencie w niebo wystrzeliwują setki petard, fajerwerków. Na
Krecie zwyczajowo przynoszą broń. Wszyscy nawzajem składają sobie życzenia.
Jeden do drugiego mówi: „Chrystus zmartwychwstał” (Christos anesti!), a
odpowiedź brzmi „Zaprawdę zmartwychwstał” (Alithos anesti).
Jest to
pozdrowienie pierwszych chrześcijan. Po
uroczystości Grecy ostrożnie podążają z zapalonymi świecami do swoich domów,
jeśli nie zgaśnie po drodze oznacza to szczęście dla całej rodziny. Bardziej pobożni na drzwiach górnej części
futryny okadzają znak krzyża, a następnie zapalają oliwną lampkę przed domowym
ołtarzykiem, który już teraz jest w komplecie, są tam zgromadzone wszystkie symbole
Paschy.
Po Liturgia Zmartwychwstania (Anastasi) wierni udają się do domów
na pierwszy wielkanocny posiłek.
W jego skład
wchodzi zupa magirica - z jagnięcych flaczków, żołądków, wątróbki, do tego ryż, koper, sos ubijany z jajka i cytryny - chałka świąteczna i jajko. Na wyspie Chios, równolegle
z wielkanocną mszą, odbywa się „wojna rakietowa” Pociski i fajerwerki fruwają
nad miastem pomiędzy dwoma „konkurencyjnymi” parafiami - św. Marka i parafią
św. Marii. Celują rakietami w
dzwonnice swoich kościołów, grad pocisków spada na nie ze świstem, a wszystko w
czasie, gdy obie świątynie są pełne ludzi podczas wielkanocnej mszy. Zwyczaj wywodzi się najprawdopodobniej z XIX wieku, podczas
okupacji wyspy, Turcy skonfiskowali miejskie działa w obawie przed powstaniem.
Działa były używane oprócz celów obronnych do celebrowania ważnych wydarzeń,
takich jak Wielkanoc. Gdy ich zabrakło mieszkańcy musieli zadowolić się
fajerwerkami.
Wielka Niedziela to okres ucztowania. Wczesnym rankiem głowa rodziny
rozpala ruszt i zaczyna się ceremonia pieczenia jagnięcia, kobiety przygotowują
świąteczne przysmaki, rodzina i przyjaciele zbierają się aby wspólnie ucztować.
Zaczyna się wielkie żarcie! Leje się wspaniałe greckie wino! Potem tańce w rytm
tradycyjnej muzyki, radość i zabawa na całego !
c.d.n.
Basiu, dziękuję za jak zwykle pięknie i ciekawe opisane zwyczaje , że wydaje się jakby się tam było,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo ciekawy artykuł i zdjęcia. Dodałabym jednak, że obecnie, nie tylko na Syros Katolicy obchodzą Wielkanoc razem z Kościołem Ortodoksyjnym - w całej Grecji tak jest!
OdpowiedzUsuń