Ogród Królewski zaczęto budować równocześnie z budynkiem pałacowym na życzenie i pod nadzorem samej królowej Amalii - z której mąż król Otton żartował, że zamieniła się w ogrodnika. Rzeczywiście Amalia większość swojej królewskiej energii zużywała na jego uprawianie, pielęgnację i upiększanie. W końcu był tylko jej.
Początkowo zajmował 500 akrów, otaczał pałac i sięgał aż po dzielnicę Kolonaki, ale ze względu na to, że przecinała go główna droga łącząca Ateny z Kifissią (dzisiejsza ulica Królowej Sofii) został ograniczony do 155 akrów. Do 1854 roku wstęp dla zwiedzających był zabroniony a później dozwolony tylko wtedy, kiedy nie było w nim królowej – a to zdarzało się bardzo rzadko. Od początku 1839 r. do końca 1863 r przewinęło się przez ogród wielu botaników i ogrodników w większości obcokrajowców.
Ogród szybko stał się modny – mimo tego, że nikt nie mógł tam wejść - i ogólnie znane stało się zamiłowanie Amalii do jej ogrodu. Jak więc ktoś chciał wkupić się w łaski królowej, przysyłał w prezencie drzewa, krzewy lub inne rośliny. I tak greckie miasta przysyłały cytryny i pomarańcze, cesarzowa Brazylii przysłała rośliny południowoamerykańskie, sułtan Libanu wysłał drzewa ze swoich ogrodów, Mehmet Ali z Egiptu rośliny z dorzecza Nilu, a król Sudanu 40 palm kokosowych. Dotarła do ogrodu również akacja z Haiti i wierzba płacząca z grobu Bonapartego.
Tysiące drzewek kupowano
w Europie, a nawozy ogrodnicze sprowadzano z Genui we Włoszech. Z greckich wysp
przywożono palmy, często bardzo wysokie, które przypływały okrętami wojennymi
do Pireusu, a następnie były … przenoszone przez marynarzy do ogrodu.
Ateny w
tamtym czasie cierpiały na brak wody, ale Amalia nie zważając na nic… podlewała
swój ogród. Ateńczycy się oburzali, ale kto ich słuchał? Podróżnik Edmond Abu
ironicznie napisał w swojej książce: „Ateńczycy cierpią, ale trawa w ogrodzie Amalii
ma się dobrze” Początkowo ogród miał niski drewniany płot, ale ponieważ
Ateńczycy kradli rośliny i przyprowadzali swoje kozy by te mogły paść się
wykwintnymi przysmakami europejskich zielarzy, Amalia odgrodziła go wysokimi
balustradami.
Jego zewnętrzne drzwi - z wyjątkiem tych, które łączyły się z pałacem - były zawsze zamknięte i strzeżone, ale królowa postanowiła dać klucze od strony Ilissos, ambasadorom wielkich mocarstw (Anglia, Francja, Rosja) żeby mogli wchodzić do ogrodu, kiedy tylko zechcą. Za obecnym placem zabaw Ogrodu Narodowego znajduje się „skała Amalii”.
Jest to podwyższona skalna półka, na której królowa postawiła fotel, by móc przyglądać się pracom ogrodniczym, ale też podziwiać piękno morza egejskiego, Faliro i Eginy – było to możliwe bo drzewa jeszcze były niskie, nie było też wtedy budynków mieszkalnych, które zasłaniałyby widok. Ogród Amalii został przemianowany na Ogród Narodowy w 1917 roku po rezygnacji z tronu króla Konstantyna I, a od 1923 r. publiczność miała wolny wstęp od wschodu do zachodu słońca.
W późniejszych latach nawałnice i burze spowodowały
ogromne zniszczenia, a podczas poszerzania alei Amalii w 1926 r. wycięto setki
drzew. W tym czasie jego obecne ogrodzenie wykonano z marmurowych kolumn i
żelaznych balustrad. Wiele drzew zostało wyciętych w czasie okupacji … przez
ludzi chcących się ogrzać, natomiast w czasie wydarzeń grudniowych (1944) władze
Aten pozbywały się zmarłych i grzebały ich w ogrodzie w prowizorycznych masowych
mogiłach. - te zostały później rozkopane i zwłoki przewieziono na zwykłe
cmentarze.Podczas prac, które miały miejsce w ciągu ostatniego półtora wieku, w
ogrodzie odkryto starożytny akwedukt, łaźnie rzymskie, a także dwa cmentarze;
hellenistyczny i rzymski.
Podróżujecie z biurem ITAKA? Ja pobrałam sobie ich aplikację mobilna - https://www.itaka.pl/aplikacje-mobilne/ Planuję swoja pierwsza zagraniczną podróż i szukam najlepszej oferty dla siebie. ITAKA w aplikacji udostępnia pełną ofertę. Mozna tam też kupić tanie bilety lotnicze, skorzystać z pomocy rezydenta i pobrać dokumenty po rezerwacji. Nie trzeba nic drukowac co moim zdaniem jest dużą wygodą.
OdpowiedzUsuń