Dzisiaj
Ateny rozciągają się w całej dolinie Attyki, kiedy jednak dotarli tutaj pierwsi
mieszkańcy - w okresie neolitu - stworzyli pierwszą osadę na skale, ponieważ ta posiadała
naturalne funkcje obronne i źródła wody pitnej. Była to
jedna z najstarszych osad na terenie Grecji (ok. 5000 p.n.e.). W czasach
mykeńskich zbudowano tu cytadelę. W okresie późniejszym, po najeździe Dorów,
królestwo mykeńskie upadło, a zabudowa cytadeli uległa zniszczeniu. W
VIII w. p.n.e. wzgórze Akropolu zostaje uznane przez wyrocznię delficką za
temenos, czyli miejsce święte. Od tego momentu, na wzgórzu mogą powstawać tylko
budowle sakralne.
W miejscu gdzie dzisiaj znajduje się Partenon istniały wcześniej dwie świątynie, pierwsza zbudowana w latach 570-550 p.n.e.- w epoce tyrana Pizystrata, i fundamenty drugiej, z fragmentami kolumn, której budowa rozpoczęła się po wygranej
bitwie pod Maratonem.Od początków powstania państw - miast w Atenach, jak i w innych polis, rządziła arystokracja.
W
VI w. powstaje nowy system rządzenia, kiedy to władza przechodzi w ręce ludu,
daje prawo do wybierania i bycia wybranym, ale zarazem zakreśla prawa i
obowiązki obywatela. To dimos – lud, zadecydował o budowie Partenonu i to w tej
historii jest najważniejsze i najpiękniejsze, nie powstałby Partenon, gdyby nie
powstała demokracja.
Ale
po kolei.
Największym
zewnętrznym wrogiem Aten byli Persowie. Na początku V w. Persowie pod wodzą
króla Dariusza, napadają na Ateny, Grecy rozprawiają się z nimi w zwycięskiej
bitwie pod Maratonem w 490 r. p.n.e. i prawie natychmiast zaczynają budowę
świątyni poświęconej Atenie, ale zagrożenie ze strony Persów jest wciąż realne,
więc Temistokles – ówczesny wódz ateński i strateg - zatrzymuje budowę, główny nacisk i pieniądze, kładzie na budowę murów obronnych w Pireusie, i na stworzenie potężnej floty
(300 trier). Grecy pod dowództwem Ateńczyków po raz kolejny zwyciężają Persów
pod Salaminą, ale Persowie napadają na Ateny i powodują ogromne zniszczenia, zarówno w mieście jak i na Akropolu.
Początkowo nie chciano odbudowywać
Akropolu, ale zostawić zgliszcza dla potomnych, jako świadectwo barbarzyństwa
Persów. Duże znaczenie miał też czynnik ekonomiczny, nie budujesz nowych
świątyń, dopóki osłabiona gospodarka nie stanie na nogi.
Święte drzewo bogini Ateny na Akropolu spalone przez Persów
Po
zwycięstwie nad Persami Ateny stały się główną potęgą w ówczesnym greckim
świecie. Powstaje Związek Morski, w skład którego wchodzą dziesiątki greckich
polis, a na jego czele stoją oczywiście Ateny. Pieniądze przechowywane są w
skarbcu, na neutralnej wyspie, na morzu egejskim, na Delos. Wkrótce jednak ok.
454 – 453 r. p.n.e. Ateńczycy pod pretekstem zapewnienia mu bezpieczeństwa, przenoszą go z Delos do Aten. Równocześnie zaczynają się dyskusje na temat
przyszłości Akropolu, na temat jego odbudowy. Człowiekiem który je
zapoczątkował był Perykles.
Perykles, potomek arystokratycznego rodu Alkmeonidów,
początkowo nie chciał angażować się w politykę, obawiał się, że spotka go los
jego ojca i dziadka – obydwaj zostali wygnani z Aten. Jednak ok. 463 r. p.n.e.
decyduje się na udział w wyborach. Jego przeciwnikiem jest Kimon,
sprzymierzeniec Sparty – odwiecznego przeciwnika Aten. Jego postawa wobec Sparty i wielkie wpływy doprowadziły do jego wygnania - Ateńczycy obawiali się, że może
zagrozić demokracji, a rosnąc w siłę zamienić się w tyrana. Dzięki temu, na placu
boju pozostaje zwycięski Perykles. Żeby wzmocnić demokrację ustala pensje dla
posłów i sędziów, twierdzi że wolny obywatel to wykształcony obywatel, dlatego wprowadza m.in. zasiłek teatralny,
umożliwiając ubogim obywatelom uczestnictwo w spektaklach teatralnych. Jest doskonałym politykiem,
wybieranym bez przerwy, corocznie przez prawie 30 lat, na stanowisko stratega,
czyli dowódcy wojskowego, mającego jednocześnie wpływ na politykę Aten.
Wzgórze Pnyks - dzisiaj
Około
450 r. Perykles na wzgórzu Pnyks (pierwszym na świecie parlamencie) poddaje pod
głosowanie pomysł odbudowy wszystkich świątyń na Akropolu. Jego polityczni oponenci są
przeciwni i mają w rękach silne argumenty, przede wszystkim ogromne koszta
przedsięwzięcia, w momencie, kiedy miasto zniszczone przez Persów nie zostało
jeszcze podniesione z ruin. Perykles znalazł jednak pieniądze na odbudowę Akropolu – w
skarbcu Związku Morskiego, czuł się upoważniony do korzystania z nich, w
momencie kiedy Ateny wywiązywały się ze swoich
obowiązków zapewniając bezpieczeństwo i ochronę wszystkich polis (te, miały zgoła odmienne zdanie na ten temat). Musiał
jednak przekonać nie tylko swoich przeciwników, ale również wolnych obywateli
Aten – wyborców, do swojego pomysłu. Jego główną bronią była zdolność
przekonywania, był świetnym retorem, świetnym mówcą.
Przekonywał
ich, że budowa Akropolu da zatrudnienie tysiącom wolnych obywateli i niewolników, co przyczyni się do ożywienia gospodarki i rozwoju rzemiosła w całej Attyce,
poza tym złoto i pieniądze, które leżą w skarbcu są martwe, a tylko pieniądz w
obiegu żyje, i daje życie. Szalę przeważyła groźba Peryklesa, że sam sfinansuje
budowę i nada monumentowi własne imię. Przekonał ich, opozycja uległa i
odbudowa Partenonu stała się faktem.
Rusza
budowa, w planach była budowa 4 obiektów; Partenonu, Propyli, Świątyni Ateny
Zwycięskiej i Erechtejonu.
W pierwszej kolejności zajęto się wzniesieniem
Partenonu (oznacza to "przybytek Ateny, bogini-dziewicy")
Spektakularna nowa budowla miała czcić Atenę jako boginię walki, i opiekunkę militarnej potęgi Ateńczyków. Architektami byli przyjaciele Peryklesa; Kallikrates i Iktinos a Fidiasz
sprawował ogólny nadzór nad przedsięwzięciem.
Przy budowie pracowali wolni obywatele Aten, a także niewolnicy, obywatele innych polis, marmurarze z wysp Paros, Naksos i z Azji Mniejszej, rzemieślnicy, złotnicy, brązownicy etc.
Przy budowie pracowali wolni obywatele Aten, a także niewolnicy, obywatele innych polis, marmurarze z wysp Paros, Naksos i z Azji Mniejszej, rzemieślnicy, złotnicy, brązownicy etc.
Całe Ateny brały pośredni lub
bezpośredni udział w odbudowie Akropolu, Perykles dotrzymał słowa. Wszyscy
otrzymywali wynagrodzenie za swoją pracę, robotnicy 1 drachmę dziennie,
specjaliści 2 drachmy, były to bardzo dobre - jak na tamte czasy - pieniądze.
Wkrótce jednak zaczęły się pojawiać pierwsze oskarżenia, i ekonomiczne skandale. Przeciwnicy Peryklesa oskarżają go o to, że powierzył pieczę nad budową „swoim ludziom” (Kallikrates,
Iktinos, Fidiasz), o sprzeniewierzenie funduszy publicznych, złe
rozporządzanie funduszami Związku Morskiego, i o korupcję, nie mają jednak żadnych
dowodów jego winy, a to dlatego, że Perykles się zabezpieczył. Wyznaczono inspektorów,
którzy mieli pieczę nad przebiegiem prac i nad finansami. Zmieniano ich co roku
i po skończeniu swojej kadencji, musieli przekazywać sprawozdanie finansowe, kolejnej
grupie inspektorów. Częste zmiany i przejrzystość finansowa uniemożliwiały
korupcję. Oprócz tego co roku wywieszano na marmurowych płytach, do widoku
publicznego, kosztorys budowy. Dzięki temu, każdy obywatel Aten mógł się dowiedzieć
jak wydawane są pieniądze, i ile co kosztowało.
Przeciwnicy polityczni, nie mogąc
uderzyć w Peryklesa, uknuli spisek przeciwko jego przyjacielowi Fidiaszowi,
oskarżyli go o „sprzeniewierzenie mienia publicznego” a mówiąc krótko o kradzież
części złota, przeznaczonego na posąg Ateny. Fidiasz nie był w ciemię bity, znał
ludzką zawiść i już na początku prac podjął odpowiednie kroki, mianowicie, złoto na posągu było zamontowane w taki sposób, że można je było z łatwością zdjąć, i ponownie
zamocować na to samo miejsce. Podczas rozprawy sądowej odbyło się ważenie złota – nie
brakowało ani grama. Ale na tym nie skończyły się kłopoty Fidiasza, następne
oskarżenie było dużo poważniejsze; bluźnierstwo i świętokradztwo ! Na tarczy Ateny, dopatrzono
się podobizny jego, i Peryklesa, groziła mu śmierć, udało mu się uciec z Aten zanim sprawa trafiła do sądu. Schronił
się w Olimpii, i stworzył tam posąg Zeusa Olimpijskiego, jeden z siedmiu cudów świata
starożytnego.
Po Fidiaszu przyszła kolej na Aspazję, kochankę i najprawdopodobniej
drugą żonę Peryklesa. Jak mówi greckie przysłowie „jak nie możesz uderzyć w osła, to uderzasz w uprząż”. Aspazja była heterą
i wykształconą kobietą, Ateńczycy a raczej Atenki, nie mogły przeboleć, że obca
kobieta (nie Atenka) ma wpływy na losy polis. Starożytne Ateny były
demokratycznym polis, ale tylko dla mężczyzn, Aspazja była solą w oku
Ateńczyków. Oskarżono ją o brak szacunku do bogów i demoralizowanie ateńskich kobiet, dla zaspokojenia perwersji Peryklesa.
Oskarżenia przeciwko niej były tak bezsensowne,
że zmusiło to Peryklesa do stawienia się w sądzie, i dzięki jego wyjątkowo
emocjonalnemu wystąpieniu, Aspazja zostaje uniewinniona.
W tym samym czasie zostaje oskarżony również
nauczyciel Peryklesa, filozof Anaksagoras, nie udało się go niestety wybronić i został wygnany
z Aten. Były to brutalne rozgrywki polityczne, jego przeciwnicy wszystko to, czego
nie mogli zrobić Peryklesowi, zrobili ludziom z jego najbliższego otoczenia, po to tylko, żeby
go osłabić i osamotnić.
W 438 r. p.n.e. obchodzone są Wielkie Panatenaje, Ateńczycy i przybysze z innych polis wchodzą na Akropol, by oddać cześć Atenie, a
tam oczom im ukazuje się niesamowity widok, monumentalny i piękny Partenon, który
został zbudowany w zaledwie 9 lat.
Nie bez powodu nazywany jest Partenonem Peryklesa, jego cel był prosty: uczynić z Aten polityczną i kulturalna stolicę całego świata greckiego. Początkowo zakładano, że budowa całego kompleksu będzie wymagać wysiłku kilku pokoleń, tymczasem najważniejsze budowle powstały w ciągu zaledwie kilkunastu lat - za rządów jednego stratega, Peryklesa.
Nie bez powodu nazywany jest Partenonem Peryklesa, jego cel był prosty: uczynić z Aten polityczną i kulturalna stolicę całego świata greckiego. Początkowo zakładano, że budowa całego kompleksu będzie wymagać wysiłku kilku pokoleń, tymczasem najważniejsze budowle powstały w ciągu zaledwie kilkunastu lat - za rządów jednego stratega, Peryklesa.
c.d.n.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz